Szczęśliwe słonie, prawda czy fałsz?

Kochamy słonie. To wyjątkowo silne, mądre i niezależne zwierzęta i to właśnie od dawna przyciąga do nich ludzi. Ledzie je podziwiają, czczą ale i krzywdzą. Także w Tajlandii.

Wybierając się szczególnie do Tajlandii zetkniecie się w internecie z całą masą ofert wizyt w „rezerwatach” lub „schroniskach” dla słoni. W opisie możecie często znajdziecie informacje, że tu słonie są tak szczęśliwe, że same malują obrazy, grają w piłkę nożną albo z radością ścigają się na torach wyścigowych.

Nie dajcie się zwieść. Słonie mają bardzo dumną i niezależną osobowość. Nigdy z własnej nieprzymuszonej woli nie poniżyłyby się do występowania w takich przedstawieniach. Są do tego specjalnie trenowane. „Trenowane” to bardzo łagodne określenie, znacznie lepiej pasuje tu „zmuszane”. Aby słonia zmusić do czegokolwiek trzeba najpierw złamać jego wolę, a ludzie robią to w okrutny sposób. Nie będziemy tego opisywać, na końcu artykułu znajdziecie linki.

Nasza przygoda ze słoniami zaczęła się już w Polsce. Planując wycieczkę do Tajlandii wiedzieliśmy już na tyle dużo o sytuacji słoni, że mogliśmy wybrać rezerwat świadomie.

Elephant Nature Park

Ośrodek ten znajduje się na północy Tajlandii niedaleko miasta Chiang Mai. Jego misją jest przygarnianie i rehabilitacja słoni które ucierpiały z ręki człowieka. Nie zobaczycie tu słoni malujących obrazy, ludzi jeżdżących na słoniach w drewnianych konstrukcjach które wrzynają się słoniom w ciało. Nie zobaczycie żadnego „szoł” z ich udziałem. Zobaczycie za to  słonie które robią to co chcą, każdy z nich ma swojego osobistego, dedykowanego opiekuna, który się nim zajmuje. Trafiają tu okaleczone słonie które wpadły w sidła kłusowników, albo takie które nie mogły już brać udziału w widowiskach ku uciesze gawiedzi. Wiele z nich jest ślepych lub niedowidzących ze względu na to, że niewiele osób wie, że słonie mają bardzo wrażliwe oczy i błyski fleszy powodują ich ślepotę. Są tu słonie po kilkuletniej terapii. Duże i małe, i robią to na co mają ochotę. W tym ośrodku dowiesz się dużo o każdym z podopiecznych. Przyjeżdżają tu wolontariusze z całego świata aby się nimi opiekować. Atmosfera robi wrażenie.

https://www.elephantnaturepark.org/

Słoń to pieniądz

Większość rezerwatów nie wygląda jak Elephant Nature Park i mają one zupełnie inny cel. Są nastawione przede wszystkim na zysk. Słonie w Tajlandii do ogromny interes. Nikt nie jest zainteresowany tym by turyści przestali przyjeżdżać je oglądać. Jeśli przestaną przyjeżdżać do Tajlandii to biznes przeniesie się do sąsiednich krajów, dlatego niewiele się robi aby coś się zmieniło.

Bądź czujny

Ze względu na to, że świadomość turystów zwiększa się z roku na rok, istnieje niebezpieczeństwo, że będą powstawać ośrodki dla słoni gdzie tylko w godzinach otwarcia dla turystów słonie są dobrze traktowane, byle tylko turysta tu zajrzał. Warto wybierać te ośrodki które zapraszają wolontariuszy bo przed nimi nie da się ukryć prawdziwych intencji właścicieli parków.

Trzymajcie link (dla tych o stalowych nerwach):
„Tresura słoni”

https://www.youtube.com/watch?v=bfGZpaXEZvE

Kilka naszych zdjęć z naszego pobytu w Elephant Nature Park: